Książka odpowiada na pytanie dlaczego apostazja jest dziś koniecznością.  Jak i kiedy kler wypaczył filozofię miłości Jezusa z Nazaretu. Oraz dlaczego kłamliwa interpretacja jego nauki na katechezie nadal wpływa na światopogląd współczesnych Polaków.

Książkę lub e-book można kupić lub wypożyczyć.

 

Wydawnictwo:

Created by Eva Piprek with WebWave CMS 

Copyright 2021 Lorem Ipsum/Photos:Unsplash

Kup lub wypożycz

PRZECZYTAJ WIĘCEJ

Jan Paweł II: Aby ułatwić rozpowszechnianie stosowania aborcji, zainwestowano i nadal inwestuje się ogromne fundusze w produkcję środków farmaceutycznych, pozwalających na zabicie płodu w łonie matki w taki sposób, że nie jest konieczna pomoc lekarza. Wydaje się, że prawie wyłącznym celem badań naukowych w tej dziedzinie jest uzyskiwanie produktów coraz prostszych w użyciu i coraz skuteczniej niszczących życie, a zarazem pozwalających na wykonywanie przerywania ciąży bez żadnej społecznej kontroli i odpowiedzialności.1 Przynajmniej wiadomo do czego hoduje się najróżniejszej maści pilnowaczy macic w przykościelnych organizacjach. Papież uwielbiał i zawzięcie promował najróżniejsze nawiedzone zgrupowania, „formacje apostolstwa świeckich”. Czyli strażników poprawności przestrzegania kościelnych przepisów. Podobnych XVII wiecznych bojówek jezuickich. Lub do muzułmańskiej policji religijnej. Tylko UPRAWNIEŃ jak tamci nie mają. JESZCZE nie.

 

Między innymi Legiony Chrystusa razem z ich założycielem, papieskim przyjacielem serdecznym, tak chętnie z honorami w Watykanie przyjmowanym, najczulej papieskimi usty całowanym, a prywatnie zboczeńcem, pedofilem, bigamistą i gwałcicielem w jednej osobie, Marcialem Macielem Degollado.2 Jego organizacja była tyglem niezliczonych zbrodni seksualnych. Czy Jana Pawła II to interesowało? Skądże. Promował i zalecał sterylną nieomal czystość seksualną, ale wyczyny panów chrystusowców, nic a nic, go nie obchodziły. Liczyła się wyłącznie misja ewangeliczna, którą realizowały legiony, resztę miał w poważaniu. Dokładnie jak wiele innych śmierdzących spraw kościółkowych. Cały czas wypływają nowe. To chyba nie ma końca! Ciekawa jestem bardzo, co się dzieje obecnie w polskich organizacjach powołanych na wzór ww. legionów? Ganiają tylko po polskich ulicach z mordem w oczach, wrzaskiem na wykrzywionej gębie i różańcem nakręconym jak kastet na dłoni? Organizują zbiorowe klęczenia uliczne i marsze modlitewne, a może zabawiają się na wzór innych sobie podobnych? Dziwaczne było upodobanie Wojtyły do tych tworów. Formatujących kogo do CZEGO? Agresywnych hord atakujących każdego myślącego inaczej? Przeciw komu? Kobietom? Gejom? Rodzinom, które nie chcą więcej dzieci, niż są w stanie utrzymać, prawidłowo przygotować i wyekwipować do dorosłego życia? Święta armia na świętą wojnę do użycia w każdej chwili w obronie tłustych biskupich zadków + ich stanu posiadania?

___________________________________

 

Życie ludzkie zaczyna się już w momencie poczęcia. Aby móc podjąć się realizacji tego dzieła, zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, którym na sercu leży troska o życie ludzkie, z prośbą o wesparcie akcji modlitwą, a także o darowiznę na zakup modeli i wystawy. Każdy dzień zwłoki w działaniu przekłada się na kolejne kilka ludzkich istnień, którym nie pozwala się żyć. Dziękując każdemu i każdej z Was prosimy Boga o błogosławieństwo dla Was i Waszych rodzin… – Przeczytać można na stronie Rycerzy Kolumba w Polsce, kolejnej organizacji powołanej do pilnowania damskich macic. Największej na świecie. Której najważniejszym, sztandarowym zadaniem jest ochrona życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Powstała w USA i liczy sobie ok. 2 mln członków, którymi mogą zostać wyłącznie mężczyźni będący praktykującymi katolikami. Nazwa upamiętnia Krzysztofa Kolumba i chrześcijaństwo, które za jego sprawą rozpanoszyło się w obu Amerykach. Naczelnymi zasadami zakonu są: miłosierdzie, jedność, braterstwo i patriotyzm. Zakon jest również jedną z większych w USA firm ubezpieczeniowych, której szefem jest Carl Anderson (Najwyższy Rycerz). Pięknie grosz kręcą na kościółkowych obrzeżach.

 

W roku 2005 z inicjatywy Jana Pawła II na zaproszenie kardynała Józefa Glempa i kardynała Franciszka Macharskiego Rycerze Kolumba przybyli do Polski i rozpoczęli działalność, zakładając pierwszą w Polsce krakowską Radę nr 14000 im. Jana Pawła II, mającą siedzibę przy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Czym się u nas zajmują? Na stronie internetowej3 nie znalazłam najmniejszego info o funduszu alimentacyjnym dla opiekunów, finansowaniu domu dziennej opieki dla dorosłych niepełnosprawnych, dla dzieci zresztą też nie. Dosłownie NIC o pomocy dla już NARODZONYCH i ich rodziców. Bo i po co? Jak już do NARODZIN uda się doprowadzić/przymusić – to kobieta jakoś sobie poradzić będzie musiała. Zakupić można „Jasia w Drodze” – uroczy plastikowy gadżet w postaci pudełeczka-bombonierki zawierającej modele aż do przesady „ludzkiego” zarodka wewnątrz macicy. Wygląda to jak coś na kształt jajka z niespodzianką, kobiety naokoło brak. Wspaniała oferta, nie ma co.

 

Na stronie innego zakonu/formacji/wojska czytamy: Zasadniczym celem Zakonu Jana Pawła II jest formacja katolików-mężczyzn świeckich poprzez stawianie sobie wzór osoby patrona – Świętego Jana Pawła II, który swoim świadectwem pokazywał jak harmonijnie można łączyć męskość i świętość zarówno dziś jak i w wymiarze uniwersalnym […] Także rozwijanie wrażliwości i dzieł miłosierdzia w tym w szczególności w zakresie godności i pełnej ochrony życia ludzkiego… tej najważniejszej, ważniejszej nawet niż słowo boże, idei patrona rycerzy. Wymieniono aktywności pro-life: wystawy promujące zakaz aborcji, pikiety pod szpitalami i klinikami uznawanymi za aborcyjne itp. Brak wzmianek na temat ochrony życia NARODZONEGO, biednego czy cierpiącego. Rycerzy w czarnych z zielonym wdziankach pewnie to nie interesuje, wzorem sobie podobnych pozostawiają ten problem MATKOM. Marsze Świętości Życia, które współorganizują są ważniejsze. Organizacja przeznaczona jest dla mężczyzn, którzy cel stawiają sobie: umacnianie wiary i rozwijanie katolickiej duchowości osób świeckich w tym zwłaszcza duchowości męskiej, stanie na straży relikwii. Wspieranie duchowieństwa w każdej dziedzinie ich kapłańskiej posługi… Czyli na przykład walka w obronie biskupa, kiedy ten wykorzystując stanowisko, niszczył szeregowego księdza. Powodem odwołania ks. Lemańskiego z urzędu jest – jak głosi dekret abp. Hosera – „brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych”. […] publicznie głoszone poglądy ks. Lemańskiego „nie spełniają wymogów prawa i przynoszą poważną szkodę i zamieszanie we wspólnocie Kościoła”.4 Co narozrabiał ksiądz? Ośmielił się krytykować głośno, co gorsza w socjal mediach, stanowisko episkopatu zakazujące in vitro, PEDOFILIĘ WŚRÓD KLERU, ICH PODWÓJNE ŻYCIE, PRANIE PIENIĘDZY w instytucjach kościelnych. Brzmi znajomo? Powinno.

 

Rycerze dbać mają o rozwój patriotyzmu, czego wyrazem jest uczestnictwo w akcjach o charakterze patriotycznym, krzewienie w społeczeństwie wartości patriotycznych, cechowanie się szczególnym przywiązaniem do znaków i barw narodowych; dodatkowo wykazywanie się duchowością maryjną. Cokolwiek to znaczy. Niedawno, w 2020 roku, został ujawniony śmierdzący skandal dotyczący jednego z członków ww. zakonu – Wielkiego Rycerza janapawłowego, którego oskarżono o wykorzystanie seksualne nieletniej i posiadanie dziecięcej pornografii. No to wykazał się maryjną duchowością kolejny świętojebliwy zboczek. Przyznał się. Lecz zanim to nastąpiło i poddał się karze, zakon rzucił wszystkie swoje prawnicze siły w jego obronie. Miło jest liczyć na współBRACIrycerzy.

___________________________________

 

Jan Paweł II zajęty ewangelizacją całego świata zapomniał o wpływie, jaki jego poglądy mają na tak zwany prosty lud. Zwłaszcza zafascynowany nim samym. Jego następcy/namiestnicy wraz z wiernymi wielbicielami/wyznawcami rozpętali kolejną polsko-polską wojenkę, wewnętrzną krucjatę okołociążową i to oni odpowiadają za obecną sytuację. Podczas wizyt na portalach rozważających tematykę aborcyjną, zapoznaję się z całkiem pokaźną ilością agresywnych tworów. Zazwyczaj nazywających się męskimi imionami. Poglądy mam, jakie mam, a ponieważ ich nie ukrywam, zdarza mi się na priva lub nawet w otwartej dyskusji dostawać taki katolickiej miłości pełny stek wyzwisk, że lekcji nawet mnie udzielać mogliby. Święty Kremówko – oto dzieci twoje, jesteś z nich dumny? Ja nie byłabym. Fuj.

 

Myślący inaczej prawicowi aktywiści: Kultura chrześcijańska stanowi rdzeń funkcjonowania Polski jako wspólnoty politycznej od momentu powstania naszego państwa. Jest to fakt niezależny od charakteru religijności poszczególnych Polaków. Dlatego naturalną koniecznością jest ufundowanie sprawiedliwego, a zarazem przystającego do polskiej wspólnoty ładu państwowego w oparciu o normy wynikające z chrześcijaństwa. Zasady prawa rzymskiego, wywodzące się z filozofii klasycznej prawo naturalne, etyka chrześcijańska oraz oryginalna polska tradycja ideowa i prawna tworzą cywilizacyjny fundament dla tworzenia norm prawnych. Oparcie prawa, instytucji i kultury nowego porządku na tych wartościach pozwoli usunąć najgorsze cechy obecnego nieładu: niestabilność prawa, niepewność co do kierunku jego ewolucji oraz konflikty ideologiczne rozsadzające niemal każdy obszar życia państwa i społeczeństwa. […] Od wielu lat obserwujemy w Polsce i wielu innych krajach próby podważania fundamentalnej cywilizacyjnej roli małżeństwa i rodziny. […] Konstytucyjną definicję małżeństwa należy doprecyzować. Oprócz wskazania, że małżeństwo mogą zawrzeć tylko kobieta i mężczyzna, potrzebne jest jasne wskazanie, jakie są podstawowe cele małżeństwa: wspólne pożycie, posiadanie i wychowywanie dzieci oraz prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego.5 Z czym oni mają problem? Wystarczy uchwalić przywileje dla WYCHOWUJĄCYCH dzieci. Dla ludzi DOWOLNEJ płci i orientacji. Niezależnie od wspólnego pożycia.

 

Wyjaśnijmy: w Kodeksie Rzymskim, na który powołują się współcześni poprawiacze zasad społecznych, całkowitą władzę (w zakresie życia i śmierci też) nad rodziną, miał jej pater familias (ojciec rodu – obywatel rzymski płci męskiej). Nad wszystkimi i wszystkim na równi – nieruchomościami i innymi dobrami materialnymi, inwentarzem, niewolnikami, żoną, synami do 14. roku życia, a córkami do zamążpójścia, które następowało niedługo po pierwszej menstruacji (dzięki czemu upilnowanie dziewictwa do ślubu nie stanowiło specjalnego problemu). Antyczne „podręczne” dysponowały własnymi pieniędzmi w stopniu ograniczonym lub wcale. Zajmowały się wyłącznie tym, co znajdowało się w obrębie domu i rodziny. Poza arystokratkami oczywiście, ale nawet one oficjalnie nie sprawowały najwyższych urzędów, a wpływ na władzę czy politykę uzyskiwały przez swoich mężczyzn. Dla większości samodzielność ekonomiczna nie była możliwa ani dostępna. Rozwiązanie takie teraz też byłoby ideologicznie wygodne. Kościół zapewne chętnie pobłogosławi. Babska konkurencja zamętu na rynku pracy więcej robić nie będzie. Nowy porządek, nie ma co.

___________________________________

 

Przegłosowano w Sejmie Rzeczypospolitej rejestrację WSZYSTKICH rozpoczętych ciąż, teraz pozostaje udostępnić bazę danych właściwej przykościelnej organizacji. Chętni na pilnowaczy świętych zarodków na pewno się znajdą. Uformują brygady (imienia koleżanki Wiewiórki) i utworzą ogólnokrajowy obóz koncentracyjno-rozrodczy. Może JUŻ są wśród nas? Sądząc po pojawiających się na ulicach miast w wsi plakatach i billboardach – chyba TAK. Cieszą się zaufaniem zarządu Rzeczypospolitej i dofinansowaniem w milionach. Nawet katolickie portale mają z nimi problem6 chyba zauważono wreszcie, że to ciągłe szczucie przynosi więcej szkody niż czegokolwiek innego.

 

Wyludnienie Polski jako korzyść dodatkowa. Bo jaka kobieta w takim miejscu DOBROWOLNIE chciałaby mieć dzieci? ŻADNA posiadająca jako tako rozwinięty instynkt samozachowawczy.

 

Pozostaje siłą przymusić oporne macice do produkcji. Niestety, w naszym pięknym kraju, NAPRAWDĘ są mężczyźni tak gruntownie otumanieni, że oczekują prawnie usankcjonowanego przydziału na dostęp do KOBIET. Uległych i przymusowo cnotliwych. Dlaczego nie? Jeżeli poparcie dla faszyzującej, skrajnej katolickiej prawicy deklaruje blisko 60% mężczyzn w wieku 18 – 29 lat (a tylko niecałe 7% kobiet)7 – są w stanie stworzyć inspirowane religią mechanizmy, które zmuszą wszystkich do podporządkowania się! Główne hasła/postulaty polityczne:

 

– Całkowity zakaz aborcji, również w przypadku ciąży z gwałtu

– Ograniczenie/zakaz rozwodów

– Bykowe dla singli, tym bardziej dla WYKSZTAŁCONYCH SINGIELEK

 

Skoro chcą zakazać aborcji w przypadku ciąży pochodzącej z gwałtu, to dlaczego nie uchwalić przymusowego zapłodnienia dla wszystkich pań w wieku „produkcyjnym”? W tym wypadku, też nie powinno być problemu z kandydatami. Zapewne zagalopowałam się, ale... nie byłabym taka pewna. Taki „nakaz” czy „przydział na kobietę” to nie jest aż tak absurdalne, jakby mogło się wydawać. Kodeks rzymski, który tak chętnie przywołują zakręceni po bożemu z ultrakatolickiej prawicy, nakazywał OBOWIĄZKOWE dla wszystkich zawieranie małżeństw oraz posiadanie potomstwa. 2000+ lat temu przy dużej śmiertelności dzieci miało to zapewne sens. Ale obecnie? Nazwanie „starą panną” się już nie sprawdza – coraz więcej bezczelnych bab uporczywie, centralnie w rzyci ma cudzą opinię o ich sposobie życia. Dlatego wcale nie dziwią pomysły, mające nakłonić/zmusić je do ślubu i pozostania w związku poprzez wprowadzenie dodatkowych podatków dla singli (bykowe) czy utrudnienia rozwodów poprzez podnoszenie koniecznych opłat. Snute rojenia wręcz o ich zakazaniu. Zgodnie z świętą interpretacją, Jezus osobiście zakazał rozwodów: Uczniowie pytali Go o to. Powiedział im: «Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo» (Mk 10, 10–12). Czy to jego słowa, czy dopisane później? Próbował wymusić posłuszeństwo na niepokornych żonach? Może miał problemy we WŁASNEJ rodzinie? Tego nie wiem. Natomiast wiem, że wtedy był to pomysł wręcz podły – jeżeli kobiecie przytrafiło się wydalenie z domu, skazana była na żebraczy los. Czy podobne metody mają skłaniać współczesną Polkę do pozostania przy podłym/bezwartościowym mężu-niemocie-zakomleksionym-dobrym-prawaku? Z bożą i księży pomocą.

___________________________________

 

Metody są dość proste i dobrze już przećwiczone: Najpierw należy odebrać/pogorszyć/skrócić dziewczynie edukację (co się ma wywyższać lub usamodzielniać). Zatruć umysł naukami o „świętości” małżeństwa i macierzyństwa + sanktuarium/tabenakulum w cipce i macicy. Zakazać małżeństw cywilnych, rozwodów tym bardziej. Ograniczyć (jeszcze lepiej zamknąć) dostęp do antykoncepcji. Wprowadzić surowe kary za aborcję. Pozostaje legalizacja kar cielesnych i nakaz zamążpójścia – i oto mamy idealne katolickie niewiasty-słowiańskie-białogłowy! Teraz już każdy prawidłowy kato-samiec, może sobie ustawiać taką do woli i swojego widzimisię. Prawidłowa katolicka rodzina polska.

 

Ksiądz prof. Krzysztof Bielawny, ojciec duchowny kapłanów archidiecezji warmińskiej, na antenie Radio Maryja zachwalał (w czerwcu 2022 roku) metody hiszpańskiego dyktatora Franco jako skuteczne dla poprawy dzietności. Również w Polsce jego zdaniem podziałać powinny. Kiedy gen. Franco doszedł do władzy w 1940 r., zakazał antykoncepcji, aborcji, związków cywilnych, rozwodów, deprawacji dzieci i młodzieży. Co się dzieje? Popatrzmy na wykres, który możemy znaleźć w internecie czy gdziekolwiek. Wskaźniki dzietności raptem wzrastają, czyli zaczynają się rodzić dzieci. Nie ma deprawacji, nie ma zabijania, nie ma niszczenia życia...8 Od odebrania praw zaczyna się odczłowieczenie człowieka! Tych samych metod hitlerowcy używali, aby stopniowo sprawić, że z pozoru zwykli, mili ludzie uznawali swoją wyższość nad innymi, aby mogli mordować, kraść i obdzierać z godności. Kobieta w wywodach tego alfa-samca w czarnej kiecce zdobionej koronkami jest biologiczną macicą, czego sama również pragnąć powinna, bo jeżeli nie... Pan ksiądz wskazał na potrzebę ogłupienia – najlepiej przez odsunięcie od wyższych studiów – albowiem kobieta pracująca zawodowo przestaje marzyć o piątce dziatek i staje się nieprawidłowa. Jest jeszcze coś o demonicznej muzyce i pokłonieniu się złemu duchowi (kimkolwiek jest), ale tego konsekrowanego odlotu myśli – nie podejmuję się wytłumaczyć. Tylko o ułatwieniu i ucywilizowaniu macierzyństwa ani słóweczkiem, a chciałam zwrócić szanownemu uwagę że w powojennej, socjalistycznej POLSCE też ww. wskaźniki rosły! Nawet pomimo BRAKU podobnych patologicznych rozwiązań. Jak wszędzie gdy tylko ludzie poczują, że żyje im się trochę lepiej niż wcześniej. Obecnie wraz ze wzrostem kościółkowej presji, dzietność Polek SPADA. Wniosków nikt nie wyciąga. Metoda zachęty wydaje się być niemożliwa do zastosowania. 3 razy K: Kij, Kaganiec, Kajdany – oto od wieków sprawdzone sposoby nadzorowania damskiej pokory i dzietności!

 

Tyle że kobieta współczesna oparcie chciałaby (a nawet powinna), znaleźć w swoim facecie. On w niej zresztą także! Hodowca potomstwa w osobie mężo-naczelniko-dyrektoro-strażnika ogniska domowego i kobiecej osobistej cnoty w jednym – to tak jakby nie całkiem to samo. Niektórzy nawet nie chcą usłyszeć tego, co się do nich mówi, o zrozumieniu sensu tym bardziej nie może być mowy. Czy w miarę racjonalnie myśląca kobieta, chciałaby dobrowolnie, mężczyznę o takich poglądach choćby kijem tknąć? Co dopiero dzieci z takim mieć! Czy dlatego w kręgach prawicowych kobiet jest tak niewiele? Chłopa zawsze za granicą znaleźć sobie można, choćby światopoglądową. Dziecko też mieć – nie ryzykując małżeństwa z oszołomem. Nawet lepiej samotnie niż w warunkach ekstremalnych. A co do orgazmu – współczesna kobieta sama za niego odpowiada i nikt jej go dawać nie musi. Tylko jeszcze WIEDZIEĆ o tym wszystkim powinna. Najlepiej od dziewczęcia uczęszczając na lekcje edukacji seksualnej wolnej od wszelkiej świętości.

 

A najważniejsze – dlaczego MY miałybyśmy was słuchać? Następcy kontynuują „dzieło” Jana Pawła II z wprawą wypracowaną od stuleci, wypełniają człowieka niszczącym strachem, jednocześnie stawiając obyczajowe ograniczenia niemożliwe do spełnienia. Zakłamują badania naukowe. Ukrywają pospolite zbrodnie pod pozorem DOBRA KOŚCIOŁA. Czyli kogo? Czego? Wspólnoty? Co to za wspólnota, która wyklucza połowę? W poważaniu mając zdrowie swoich członkiń, życie też. O szczęściu nie rozmawiamy, bo to nawet do komentowania się nie nadaje. Nie uważam, abym szczególnie wdzięczna być musiała za pochylenie się (modlitewne) nad kobiecym losem tego „świętego” człowieka, ponieważ kompletnie NIC (konkretnego) nie zrobił dla jego poprawy. Szczerze? Współczucie mam wiadomo gdzie, ale nader głęboko. Zdecydowanie wolę znać swoje obywatelskie prawa i z nich korzystać! Nie umiem uwierzyć w zainteresowanie kobietami, jeżeli nawet molestowane dzieci go nie obchodziły. Problemy te oglądane z jego tronu musiały mu się wydawać bardzo odległe i nieistotne.

 

Włos się jeży, wszędzie gdzie nie był epilowany. Jakże niezmiernie cieszę się, że jestem w wieku ponad reprodukcyjnym. Jak bardzo współczuję młodym kobietom, które pozostają w zasięgu (minimum głosu) powyżej opisanych „amantów”. Dziewczyny walczcie o swoje! My, babcie, do was się przyłączymy. Przynajmniej te więcej myślące niż religijne. Albo uczcie się, kończcie studia i uciekajcie z tego guana. Polki są piękne i wszędzie mają branie, a oni niech się kotłują między sobą, selekcja natura powinna sprawę załatwić. Wrócicie jak będzie po wszystkim. Przywieziecie różnokolorowych mężów. Nowe otwarcie. Polska może być albo laicka i tolerancyjna, albo jej NIE będzie.

 

 

1 www.vatican.va/content/john-paul-ii/en.html: Encyclicals/Evangelium Vitae (25 March 1995) [dostęp: 30 XII 2022].

5 Nowy Porządek Tezy konstytucyjne Komitet Wyborczy Kandydata na Prezydenta RP Krzysztofa Bosaka, Warszawa 2020

6 www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2020/: Nr 38/Monika Białkowska, Wojna na Słowo [dostęp: 1 XII 2022].

7 Sondaż parlamentarny marzec 2023 wykonany przez Instytut Badań Spraw Publicznych dla StanPolityki.pl.

8 www.radiomaryja.pl (5 VI 2022): Ks. prof. K. Bielawny: Należy zakazać rozwodów, związków cywilnych, antykoncepcji, aborcji [dostęp: 22 VI 2022]